Biegacz też człowiek i czasami powinien ulec pokusie na słodkości. Właśnie one wielokrotnie potrafią zmotywować do treningu gdy wiadomo, że po powrocie czeka smaczne energetyczne ciasto. Nie bez powodu bardzo popularne jest powiedzenie „Biegam by jeść więcej ciastków”. Nie jestem wyjątkowy i nie trzeba mnie długo namawiać na słodycze. Jednak ta pokusa pojawia się coraz rzadziej i nawet nie wiem czy zmniejszyła się z wiekiem, czy po prostu wraz z dyscypliną i planami jakie mam do zrealizowania. Niemniej gdy mam ochotę na ciastka, batony, ciasta to staram się je przygotowywać samemu.  Wtedy przynajmniej wiem co jem i bez zbędnych ceregieli zjadam więcej niż powinienem. Dodatkowo przy okazji uzupełniając zapotrzebowanie na kalorie utracone podczas treningu i najpotrzebniejsze składniki mineralne. Podczas przygotowywania wypieków czy ciast na zimno jestem bardziej aktywny w kuchni niż zazwyczaj i dzięki temu mogę wspólnie z narzeczoną przygotowywać ulubione słodkości zacieśniając więzi. Wiadomo, że najłatwiej trafić do bliskich „przez żołądek do serca” 😉 Kilka propozycji ode mnie na łatwe w przygotowaniu i smaczne ciasta z produktów roślinnych 🙂 Gotujcie wspólnie, pieczcie, biegajcie, kochajcie się 🙂
Ciasto z batatów z kremem z nerkowców

Składniki:
– 1 cytryna
– 2 bataty
– 2 łyżki cynamonu
– 2 łyżki masła orzechowego
– 4 łyżki karobu
– 4 łyżki syropu klonowego
– 15 daktyli
– 2 kostki tofu naturalnego
– garść rodzynek
– 150 g nerkowców
– 100 g mleka kokosowego ( twarda część)

Przygotowanie:
Nerkowce namaczamy kilka godzin w wodzie z sokiem z połowy cytryny. Po czym namoczone orzechy blendujemy z mlekiem kokosowym i sokiem z drugiej połowy cytryny. Gotowy krem odstawiamy do lodówki, do późniejszego użycia. Bataty pieczemy i robimy z nich puree. Do puree z batatów dodajemy wszystkie składniki oprócz cynamonu i blendujemy na gładką masę. Gotową masę wlewamy do tortownicy i pieczemy około godziny w 180 stopniach. Gdy ciasto będzie upieczone smarujemy je naszym wcześniej przygotowanym kremem z nerkowców i dekorujemy cynamonem. Smacznego 

Brownie z buraka

Składniki:
– 4 buraki
– 3 szklanki mąki pszennej
– 3/4 szklanki cukru trzcinowego
– 2 łyżeczki sody
– 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1 szklanka mleka roślinnego
– 2 łyżki siemienia lnianego
– 3/4 szklanki karobu
– tabliczka gorzkiej czekolady
– 3 łyżki mleka kokosowego ( twarda część)
– garść rodzynek
– 2 garści migdałów w płatkach
– pół łyżeczki oleju rzepakowego

Przygotowanie:
Buraki gotujemy, pozostawiamy do ostygnięcia i trzemy na tarce o najmniejszych oczkach. Siemię lniane mielimy w młynku, zalewamy 1/4 szklanki ciepłej wody i dodajemy do buraków. Następnie dodajemy mleko roślinne, pół posiekanej tabliczki czekolady i cukier trzcinowy. Wszystkie składniki blendujem przez chwilę. Do drugiej miski wsypujemy składniki suche czyli mąkę, sodę, proszek do pieczenia, karob i wszystko mieszamy łyżką. Następnie łączymy składniki suche i mokre i dodajemy rodzynki i garść migdałów w płatkach. Całość dokładnie mieszamy i wlewamy do posmarowanej olejem tortownicy. Pieczemy ok. 50 minut w temperaturze 180 stopni. W międzyczasie przygotowujemy polewę. Mleko kokosowe ( twardą część) podgrzewamy w małym garnuszku aż będzie bardzo gorące i dodajemy pół tabliczki czekolady. Mieszamy aż czekolada się całkowicie rozpuści. Polewamy ciasto polewą czekoladową i posypujemy migdałami w płatkach.
Smacznego.

Jagielnik na zimno z kiwi

Składniki:
– 300 g kaszy jaglanej
– 0,75 l mleka sojowego waniliowego
– 4 łyżeczki cukru waniliowego
– 200 g płatków orkiszowych
– 1 banan
– 6 owoców kiwi
– 2 łyżki oleju kokosowego
– 2 łyżeczki agaru
– 1 puszka mleka kokosowego

Przygotowanie:
Kaszę jaglaną płuczemy wodą i gotujemy na waniliowym mleku sojowym. Gdy kasza jest ugotowana odstawiamy ją do ostygnięcia. Zabieramy się za spód naszego jagielnika. Płatki orkiszowe mielimy w młynku do kawy i łączymy z bananem i kilkoma kroplami mleka sojowego. Ugniatamy chwilę i oblepiamy masą spód tortownicy. Ostudzoną kaszę jaglaną blendujemy z mlekiem kokosowym, cukrem waniliowym i olejem kokosowym na gładką masę. Gdy jaglana masa jest już gotowa to wlewamy ją do tortownicy. Pozostaje nam do zrobienia tylko wierzch jagielnika. Kiwi obieramy i blendujemy. W małym garnuszku rozpuszczamy 2 łyżeczki agaru w 1/3 szklanki wody i doprowadzamy do wrzenia. Mieszankę agaru z wodą łączymy ze zblendowanym kiwi. W ten sposób powstaje nam polewa kiwi która trochę stężeje. Polewę wylewamy na masę jaglaną i wygładzamy łyżką. Jagielnik wstawiamy do lodówki na parę godzin.
Smacznego.

Ciasto marchewkowe

Składniki:
– 400 g maki pszennej
– 300 g marchewki
– 2 łyżki siemienia lnianego
– 100 g posiekanych orzechów laskowych i włoskich
– pół szklanki rodzynek
– 3/4 szklanki cukru pudru
– 1 łyżeczka cynamonu
– 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
– 3/4 szklanki oleju

Przygotowanie:
Marchewki obieramy, ścieramy na tarce o grubych oczkach i przekładamy do miski. Do marchewki dodajemy mąkę. Siemię lniane mielimy, zalewamy niepełną szklanką ciepłej wody i odkładamy na kilka minut do napęcznienia. Do marchewki i mąki dodajemy resztę składników suchych i mokrych i dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną masę wlewamy do tortownicy i pieczemy około 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego.

Tofurnik z malinami

Składniki:
– 3 kostki tofu naturalnego 180 g Polsoja
– 200 g malin
– 4 łyżeczki agaru
– 1 puszka mleka kokosowego
– 200 g płatków orkiszowych
– 2 banany
– 4 łyżeczki cukru trzcinowego
– 4 łyżeczki cukru waniliowego

Przygotowanie:
Tofu kroimy w kostkę i blendujemy na gładką masę . W garnku podgrzewamy twardą część mleka kokosowego z puszki razem z agarem. Gotujemy na małym ogniu przez chwilę. Mieszankę mleka kokosowego i agaru wlewamy do tofu. Następnie dodajemy cukier trzcinowy i waniliowy. Blendujemy jeszcze raz całość aby masa była bardzo gładka. Masę odstawiamy na chwilę. Zabieramy się za przygotowanie spodu. Płatki orkiszowe mielimy w młynku elektrycznym, a następnie łączymy z rozgniecionymi bananami. Powstałą masą wykładamy spód tortownicy. Następnie wlewamy na to masę z tofu i mleka kokosowego. Tofurnik dekorujemy malinami i wkładamy do lodówki na 2-3 godziny aby stężał.
Smacznego.

Robak