czwartek 17, październik, 2019

Sukces podczas Warsaw Club Challenge 2019

Eliud Kipchoge pobiegł maraton poniżej 2 godzin, a chwilę potem Vege Runners po raz drugi obronili tytuł Mistrza Warsaw Club Challenge!

A było tak: godzina 10.00. Podjeżdżam pod biuro zawodów, a tu Olga i Hubert idą w przeciwną stronę. Na szczęście miałem w uszach audiobook i nie słyszałem, ale pewnie padł żarcik: „Odebraliśmy pakiety, wracamy do domu”. W biurze była już Dominika, zjawił się Kuba, chwilę potem Michał. Marek nieco zdenerwowany:
– Są na razie dwie dziewczyny, Natalii i Oktawii nie będzie. Pająka. Zostałem niespodziewanie kapitanem. Pawła i Andrzeja też nie, pochorowali się.
Z boku stał Arek i patrzył w telefon – transmisja na żywo z sobotniego truchtania Kipchogego. Dołączyli do niego Łukasz i Julek. Zaraz zjawiła się Marysia. Marek poszedł się roztruchtać, a gdy go nie było powoli, jak wegańska kropla drążąca wegańską skałę, poschodzili się piewcy Kościoła Marchwi i Turlającego się Batata. Innymi słowy uzbierało się kworum. I aniśmy się zorientowali, wybiła 11.00 i dziewczyny ruszyły. Dziesięć minut później ruszyli chłopacy.

Do przebiegnięcia było 10 kilometrów + 500 metrów w bonusie. Bulwarami, potem ścieżką wzdłuż Wisły aż do mostu Grota-Roweckiego, tam Mordercze Schody, zawijka i laskiem aż do najsmutniejszego biura turystyki aktywnej Klubu Przygoda, tam w lewo, znów na ścieżkę wzdłuż Wisły aż do Morderczych Schodów, a potem prosto w objęcia mety. Stojącej dalej o długie jak stara lajkra pięćset metrów.

A na mecie, gdy już podliczono czasy, okazało się, że pokonaliśmy WITC: The International Running & Triathlon Community in Poland, Drunk Samurai i NeonTeam.
Ale nie to, że po prostu wygraliśmy – nie. Zgarnęliśmy całą stawkę:

 

Poza tym Bogusia Majer zajęła III miejsce w klasyfikacji kobiet (zupełnie jak dwa lata wcześniej).

A Łukasz Staniak zajął I miejsce w klasyfikacji mężczyzn (zupełnie jak rok temu).

Od siebie, ale myślę, że mówię to w imieniu całego Kościoła Marchwi i Turlającego się Batata, dziękuję organizatorom i uczestnikom. A zwłaszcza Drunk Samurai: lowe.

Pełne wyniki są takie: WCC 2019 RESULTS

 

Dużo zdjęć można obejrzeć tutaj.

Pluszka